Między Leskiem a Sanokiem San płynie szeroką, rozległą doliną wypreparowaną w piaskowcowo-łupkowej serii fliszu; nad jego prawym brzegiem, prawie równolegle do biegu rzeki, ciągną się Góry Słonne. Spływ rozpoczynamy poniżej mostu w Lesku. Już po kilkunastu minutach mamy okazje podziwiać wspaniałe widoki dzikiej Doliny Sanu, po 1/2 godz. mijamy po prawej stronie Skałę Wolańską. Trzymając się środka Sanu mijamy most w Postołowie i spływamy na lewą stronę (przy niskim poziomie wód, środkiem możemy zadzierać o dno rzeki), po kilkuset metrach wracamy na środek i spokojnie płyniemy mijając Łukawicę. Po godzinie docieramy do rezerwatu Góry Sobień wraz z ruinami zamku na szczycie, pamiętajmy trzymać się lewej strony (szybki nurt). Następne 1/2 godz. mija nam spokojnie, aż docieramy do dużej wyspy pośrodku rzeki tutaj spływamy na lewą stronę przy niskim stanie wody (uwaga szybki nurt) lub prawą. Następnie mijamy most kolejowy w Zagórzu i uwaga kilkaset metrów dalej znajduje się sztuczny próg wodny, musimy się zatrzymać 10-15 m przed, po prawej stronie i brzegiem przenosimy kajak poniżej przeszkody. Następne 2-3 godziny to już spokojny spływ, mijamy po lewej stronie ujście rzeki Osława. Granice Sanoka rozpoznamy po zabudowach Zakładów Autosan i Stomil w Sanoku. Mijając pozostałości po starym moście Sanok-Olchowce i zaraz nowy most pamiętajmy aby płynąć środkiem między filarami mostu. Po 1/2 godz. jesteśmy na mecie spływu przy moście do skansenu.